List do Pani Prezydent ws. cmentarza na Białołęce

---

Parterstwo Ulic Zielonej Białołęki wystosowało list do Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy, pani Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Dotyczy: Miejsca pamięci osadników z XVIII w. sprowadzonych do osuszania gruntów Warszawy w Białołęce

 

Uprzejmie prosimy Panią Prezydent o interwencję w niżej opisanej sprawie:

 

Od lat mieszkańcy Białołęki, kierując się chęcią ocalenia dziedzictwa historycznego i kulturalnego, jak i również szacunkiem dla miejsc pochówku, zabiegali u władz państwowych i samorządowych o opiekę nad znajdującymi się na terenie Białołęki cmentarzami ewangelickimi, m.in. nad cmentarzem położonym w okolicach przy ul. Ruskowy Bród oraz Brzezin (rejon ul. Juranda ze Spychowa). Cmentarze te dotyczą osadników z XVIII w. sprowadzonych do osuszania gruntów Warszawy.

 

Nasze prośby i działania były jednak daremne, a cmentarze bezpowrotnie niszczeją, rozkradane są nagrobki, stają się dzikimi wysypiskami śmieci.

 

Wydawało się, że postęp w ww. sprawie nastąpił jesienią 2007 roku. Wówczas to władze Dzielnicy zadeklarowały pomoc mieszkańcom w urządzeniu na powyższym terenie lapidarium (cmentarz przy Ruskowym Brodzie), jak i uprzątnięciu i uporządkowaniu cmentarza przy ul. Ruskowy Bród.

 

Ze względu na historię tych obszarów - ich położenie na linii frontu II Wojny Światowej -postanowiono jednak wpierw zwrócić się do stosownych władz o dokonanie sprawdzenia saperskiego wskazanej nieruchomości. Nadmienić przy tym trzeba, że wyjaśnieniu uległ też status prawny ww. cmentarzy. Zgodnie z dekretem o majątkach poniemieckich i opuszczonych z 1946 roku, w roku 1956 teren ten stał się własnością Skarbu Państwa.

 

Powyższy stan prawny akceptują przedstawiciele Kościoła Ewangelicko-Augsburgskiego, którzy złożyli w tej sprawie stosowne pisemne oświadczenie bezpośrednio do Władz Dzielnicy.

 

Niestety, w bieżącym roku biuro odpowiedzialne za zarządzanie kryzysowe w Urzędzie m.st. Warszawy odmówiło zorganizowania sprawdzenia saperskiego ww. terenów. Ponadto w przesłanym nam piśmie zakazało faktycznie mieszkańcom Białołęki dalszych działań i troski o dziedzictwo historyczne, i kultu pamięci zmarłych.

 

Co istotne, mimo iż zdaniem ww. Biura teren ten może stanowić potencjalne zagrożenie, nie został on jednak ani ogrodzony, ani oznakowany jako niebezpieczny.

 

Uprzejmie prosimy o podjęcie interwencji w powołanej sprawie, także dlatego, że Prezydent m.st. Warszawy (jako starosta) gospodaruje nieruchomościami Skarbu Państwa.

 

 

---